|
 |
|
Pedał i dziewczynka |
Pedał chłopca molestował
Gdy zobaczył nowy towar
To dziewczynka była ładna
Ręka łotra ją dopadła
On dziewczynkę chciał udusić
Więc uciekła do mamusi
Mama była dla niej wredna
Wydarzyła się tragedia
Jakiś dym się tlił z kominka
To paląca się dziewczynka
Mama dziewczę wyciągnęła
Potem sraniem się zajęła
Lecz dziewczynka ta ożyła
Matka w twarz ją uderzyła
Ale kto by się spodziewał
Że do domu wejdzie pedał
Wszedł, bo myślał, że mu wolno
W ręku trzymał sobie porno
Matka z córką tak krzyczały
Że zleciały się pedały… |
ďż˝ | dodaďż˝
Beatles | |
0 komentarzy |
Dobry ojciec |
Dziecko weszło do mieszkania
W której była jego niania
Chłopiec ujrzał swego tatę
Jak okłada nianie batem
Wtedy chłopiec rzekł do ojca
Nie widząc rzezi końca
- Co ty robisz z naszą nianią!
- Nie widzisz? Znęcam się nad nią!
- Przestań… zjedz napoleonkę
Ale ojciec wstawił wrzątek
I gdy już się zagotował
Chłopca oblać usiłował
Lecz ten ojcu się wyrywał
Ale tatuś coś ukrywał
Miał piłę łańcuchową
I chłopcu uciął głowę
A jak głosi Słowo Boże:
Dobry ojciec wszystko może |
ďż˝ | dodaďż˝
Beatles | |
0 komentarzy |
Dziewczynka bez oka i kot z musztardą |
Centralny wypas mówię wam
Jakiem Beatles, jakiem ham
Ale wrzuta, czujesz klimat
Ty nie ściemnaj co tam trzymasz
Czemu pieprzysz, czemu skikasz?
Czemu w nosie masz kolczyka?
Po co ci ta obręcz w nosie?
Słyszę sedes w twoim głosie
Ale wrzuta, nie no spoko
Dziadek wybił wnuczce oko
Ja ci powiem głupia cioto
Oko się pokryło ropą
A pod ropą pełno wody
Taka wrzuta dla ochłody
Chciałbym, żeby to spróchniało
Co się okiem kiedyś zwało
Żeby z dziury jej wypadło
Żeby coś je wreszcie zjadło
Może kogut na dobranoc
Albo świstak na dzień dobry
Chciałbym, żeby je skruszyły
Dwa siedzące głodne bobry
Takie oka przeznaczenie
Pójdzie sobie na zjedzenie
Jedno oko, to za mało
Coś by więcej się przydało
Tłusty rosół, wewnątrz z jeżem
Oraz jajko z majonezem
Galaretka z nietoperzem
Oraz innym śmiesznym zwierzem
Na dokładkę bułkę twardą
Oraz pyszny kot z musztardą
Na zakąskę fajną gąskę
Oraz łajno chodźby końskie
A niech śmierdzi, aby równo
A niech jebie końskie gówno |
ďż˝ | dodaďż˝
Beatles | |
0 komentarzy |
Piekielny upał i 3 dziewczynki |
Spotkałem go na plaży.
Miał na imię Szatan.
Chciał uderzyć mnie po twarzy.
Ale nie miał bata.
W łapie miał torebkę draży.
Chciał mnie poczęstować.
Potem w piekle chciał usmażyć.
Więc musiałem podziękować.
Chodziliśmy wciąż po plaży.
Bardzo lubił spacerować.
Zabiliśmy trzech gliniarzy.
Potem wypiliśmy browar.
Opowiadał jak się smażył.
Jak się topił w kotle.
Płynną smołą się poparzył.
Musiał czuć się podle.
Staliśmy przy trzech dziewczynkach.
On o prądzie zaczął marzyć.
Widział coś w wesołych minkach.
Bo je prądem chciał porazić.
Dostrzegł niewinną niewiastę.
Ujrzał coś w jej słodkiej twarzy.
Na ustach ma chyba białą pastę.
Chciał z sukienki ją obnażyć.
Przyszli emeryci starzy.
On na flugał na ich godność.
Tak bezczelnie ich spotwarzył.
Że to nazwać można zbrodnią.
Już się wreszcie cud wydarzył.
Szatana wciągnęło morze.
Trzy rekiny zauważył.
Trafił mu się ciężki orzech. |
ďż˝ | dodaďż˝
Beatles | |
0 komentarzy |
Obóz zagłady dzieci autystycznych (Karcer dla niemowląt) |
Przyszedł oficer Gestapo
Powiedział: „Nie żyje twój tato”
Dziewczynko nie martw się!!!
Wcale nie jest aż tak źle
W naszym dziecięcym obozie
Będzie ci znacznie gorzej
Tak sobie myślę – Mój Boże –
Zapoznam ją z moim nożem
Nie będę kłamał to będzie bolało
Pokroje jej młode ciało
Jedno na myśli mi stoi
- Czy rana szarpana się goi?
Opowiem wam co tu się stało
Co ze śmiechu nas pawalało:
„W obozie biegają dzieci
Nagle w ich stronę granat leci”
A potem okrutnie jebneło
Dzidziusia na glebę walnęło
Dzieci biegały z wrzaskiem
Wpadając na druty kolczaste
Druty pod prądem były
Maluchy jak na grillu się żarzyły
Ich mamy to wszystko widziały
Choć na szubienicy już stały
Jak ostatnie dziecko padnie
Kat zwolni zapadnię
I kobiety zadyndały
Prawdopodobnie się nie śmiały
Stryczek to poważna sprawa
Aczkolwiek świetna zabawa
Odłamkowy walnął z hukiem
Padła babcia razem z wnukiem
Niemowlak wypad z kołyski na minę
Leżał tak chyba z godzinę
Kiedy ruszył się z wolna
Wtedy mina pierdolła
Do łagru wbiegły nowe matki
(Byłem wtedy nieogolony)
I nasze ostre bagnety
Przywitały biegnące kobiety |
ďż˝ | dodaďż˝
Beatles | |
0 komentarzy |
Bezgłowa dziewczynka |
Jego córka miała grypę
Więc ją tłukł o kaloryfer
Krew po twarzy jej spływała
Cały grzejnik zapaćkała
Bić dziewczynki nie wypada
Ale ojciec ją okładał
Wziął karabin maszynowy
I pozbawił dziewczę głowy
Ona agonalnie zawyła
A głowa się potoczyła... |
ďż˝ | dodaďż˝
Beatles | |
0 komentarzy |
Proteza dla Kasieńki |
Nie mam rączki ani nogi.
Nie mam forsy na protezy.
Zakup ten byłby zbyt drogi.
Przykro jest się z TIR-em zderzyć.
Ja na imię mam Kasieńka.
Po wypadku jest niemiło.
Boli noga boli ręka.
Auto mamę mi zabiło.
Zmarła mama straszny smutek.
A ja jestem inwalidą.
Taki jest wypadku skutek.
Może gdyby TIR nas minął?
Lecz zajebał w moją mamę.
Na chodniku mamę pukną.
I zostawił krwawą plamę.
I odjechał w ręku z wódką.Nie mam rączki ani nogi.
Nie mam forsy na protezy.
Zakup ten byłby zbyt drogi.
Przykro jest się z TIR-em zderzyć.
Ja na imię mam Kasieńka.
Po wypadku jest niemiło.
Boli noga boli ręka.
Auto mamę mi zabiło.
Zmarła mama straszny smutek.
A ja jestem inwalidą.
Taki jest wypadku skutek.
Może gdyby TIR nas minął?
Lecz zajebał w moją mamę.
Na chodniku mamę pukną.
I zostawił krwawą plamę.
I odjechał w ręku z wódką. |
ďż˝ | dodaďż˝
Beatles | |
0 komentarzy |
Grochówka |
Najpierw był Kain co zabił Abla
Bóg mu powiedział -blablablabla
Potem był Piłat, zabił Chrystusa
Zamiast Heroda tego chytrusa
Neron był fajny mordował ludzi
Ponoć lud rzymski bardzo go nudził
Ducze był wodzem dla wszystkich Włochów
Wszystkich kolejno mordował po trochu
Potem był Hitler oświęcimski kat
Niósł spustoszenie jak Szatana bat
Stalin był mistrzem na Sybir wysyłał
Ponoć aż z bólu dziewczynka tam wyła
Jej tatuś już nie żył, jej mama nie żyła
A dziewczynka jak wyła tak wyła
Aż jej Stalin strzelił z bata
W grobie przewracał się jej tata
Stalin wciąż dziewczynkę łoił
- Tak nie wolno, to ją boli!
A na koniec opowieści wniosę trochę chorej treści
Ta dziewczynka była głodna
Stalin wódę wypił do dna
Lecz zaklinam mili moi
Wam też Stalin przypierdoli
Nim się Józef zestarzeje
Naród się tu w portki zleję
Zapraszamy na grochówkę
Syberyjską obozówkę |
ďż˝ | dodaďż˝
Beatles | |
0 komentarzy |
Sadysta, Dziewczynka i Morał |
Łobuz dostrzegł panią
Szybko stanął za nią
On rzekł do niej: Mała!
Ona się zerwała
Wtedy on jej rzekł: Pardom
Wcześniej uderzając ją
Patrzył na kobietę
Stojąc z pistoletem
Rzekła: Idź się leczyć
Spytał: Mam go odbezpieczyć?!
Jesteś tutaj sama!
W twarz ją kopnął z galna
Tutaj nie ma osób
Złamał jej kręgosłup
Krzyknęła: Na pomoc!
Przyszedł oddział ZOMO
Proszę odłóż kastet
Bił ją do dwunastej
Jego to nie nudzi
Lubi męczyć ludzi
Ona z zimna robi hu-hu
A on kopał ją po brzuchu
Nagle staneła za nimi
Handlarka z owocami
Może jabłka na śniadanie
Wezmę tylko kilka gruszek
Wypuść mnie mój panie
Teraz cię uduszę
To dopiero jest nowinka
Ta kobieta to dziewczynka
Ona miała 4 lata
Gdy jej umarł tata
Teraz jest już sama
Bo jej zmarła mama
Miała także brata
Lecz go zabił tata
Siostrę także tata zabił
A się przy tym dobrze bawił
Babcia też miała wypadek
Babcię zabił Dziadek
Dziadek się śmiał
Też wypadek miał
Nieszczęścia chodzą parami
Dziewczynka i Łobuz zostali sami |
ďż˝ | dodaďż˝
Beatles | |
0 komentarzy |
Dziewczynka i jej kwaśna minka |
Pamiętam tamten dzień
Jak przyszło gestapo
Słyszałem dziecka jęk
Krzyczała wciąż: Tato!
Jej ojca wciąż bito
Córkę rozśmieszano
I przyszedł Benito
Do celi Adiamo
Kat przekroczył progi
Ciągle mówił –„idę”
Ojcu złamał nogi
Zrobił inwalidę
Dziewczynka zasnęła
Kwas już sporządzano
Godzina minęła
Kwasem ją polano |
ďż˝ | dodaďż˝
Beatles | |
0 komentarzy |
<< Nowsze 1 2 3 4 5 6 7 8 9 Starsze >>
|
|