ďż˝
*** Sobota wieczór, maż siedzi przed TV i ogląda sobie mecz popijając piwko. Wraca Żona z zebrania feministek i mówi do męża rozkazującym głosem: - Od dzisiaj pierzesz, zmywasz naczynia, sprzątasz, robisz wszystko a ja siedzę i mam mieć wszystko na gotowe!!! Mąż na to: - A jak nie to co!? Żona: - To nie chce cię widzieć! I nie widziała go 1 dzień, 2 dni, 3 dni... Na czwarty dzień już go troszkę dojżała... jak jej opuchlizna z oczu zeszła...
*** Dlaczego lepiej mieszkać na prowincji niż w mieście? Bo na prowincji szybciej spotkasz zoofila niż feministkę
*** Zmarło się Facetowi i na początku trafił do piekła. Dyżurny diabeł robi rozpoznanie. - Słuchaj, powiedz tylko prawdę... paliłeś na ziemi? - Przyznaję się, że tak... papierosy, fajkę, marychę... - To dobrze bo w poniedziałek jest ogólne palenie, każdy jara do woli ile chce i co chce... - Słuchaj, powiedz tylko prawdę... piłeś alkohol na ziemi za życia? - Przyznaję sie piłem dużo... wódę, wino, piwo wszystko co miało procenty... - To dobrze bo we wtorek jest w piekle wielkie chlanie... pijesz co chcesz i ile chcesz... - Suchaj no, powiedz mi tylko prawdę... a z chłopcami próbowałeś może...no wiesz! - Co to to nie !!!!!!! - Uuuu, to środę masz przejebaną
*** Zachodzi facet do baru i pyta barmana: - Wie pan jak nazywa się zupa z wielu kur? Barman: - Nie wiem - Rosół skurwielu Barmanowi się to spodobało, zachodzi do szefa i pyta: - Wie szef jak nazywa się zupa z wielu kur ? Szef: - Nie wiem - Rosół, chuju |