Szatnia w Zamoyu
Gdy Ci ciasna szatnia twoja
W twojej szkole niedostatniej,
Pojedź, kurwa do Zamoya
I obejrzyj jego szatnię.
To, co się tam, kurwa, widzi
Trudne jest do objaśnienia.
Nawet, kurwa, w getcie Żydzi
Więcej mieli miejsca z denia.
Pięć na dziesięć i trzy w górę
Zamoy swoim uczniom dał,
Taką, kurwa, kubaturę
Miały szatnie w Birkenau.
W środku metalowe kratki,
Jak w więzieniu w Alcatraz
Wydzielają małe klatki
Dla trzydziestu, kurwa, klas.
W takich klatkach pierdolonych
Tysiąc uczniów bez gadania
Na haczykach poniszczonych
Musi wieszać swe ubrania.
Haki te są kurwa małe,
Krótkie, bez zakończeń wcale,
Pokrzywione, kurwa, całe,
Gęsto, kurwa, co dwa cale.
Gdy się na nich kurtkę wiesza
To jebana się spierdoli.
Trzeba kurwa tęgo mieszać
By wisiała wedle woli.
Gdy ktoś w szatni jest - bez trudu
Cały się ujebać może.
Syfu, kurwa, oraz brudu
Więcej, kurwa, niż w oborze.
A najbardziej gra na nerwach
Tłum, co włazi całą falą,
Bo gdy się zaczyna przerwa
Wszyscy w dół do szatni walą.
Ciuchy z haków spierdalają
I pod nogami się tratują.
Wszystko, kurwa, rozwalają,
Wszystko, kurwa, demolują.
W szczycie wejść tu, kurwa, trudno
I rozebrać się bez szwanku.
Ciasno, kurwa, duszno, brudno
Jak w blokhausie na Majdanku.
Gdy ze szkoły czas się zbierać,
I po prostu wziąć ubranie,
Zamiast kurwa się ubierać
Rozpoczyna się szukanie.
Jeden but upierdolony
Gdzieś na ścianie sobie wisi.
Drugi, kurwa, gdzieś rzucony
Leży brudny jak skurwysyn.
Wszędzie są porozrzucane
Różne fraki i katany.
Wszystko kurwa ujebane
Jak knur w chlewie kastrowany.
Ci co tutaj, kurwa siedzą
Znoszą kurwa to w pokorze.
Ale wszyscy, kurwa, wiedzą,
Że tak dalej być nie może.
Smutna, kurwa, lecz prawdziwa
Historyja epopei.
Tak to kurwa czasem bywa,
Że się cierpi dla idei.

by Rene

ďż˝ | dodaďż˝ Beatles | | 0 komentarzy

Rozpuszczona dziewczynka

Ona wracała z pogrzebu

On w tym czasie bił kolegów

W jednej ręce dzierżył falszkę

Drugą trzymał ją za czaszkę

Ona głośno krzykła: Puść mnie!


Sugerujesz, że cię chlusnę?

O czym mówisz wojowniku?

Mówię o rozpuszczalniku

Proszę nie lej mnie tym płynem

Ja od niego chyba zgniję

Zrobię co mi się podoba

Wtedy ją nim potraktował

Ty dziewczynko rozpuszczona

Ale fajnie w bólu konasz

Mogę skrócić twoje męki

Ale lubię, kiedy cierpisz

Bardzo boli, czy troszeczkę?

Kwasu mam tu pełną beczkę

Powiem ci coś w tajemnicy

Ja Husquarnę mam w piwnicy

I wyciągną swoją piłę

Zaraz suko cię zabiję

W ostatnim momencie

Zapomniał o sprzęcie

Spawarkę podłączył

No i ją wykończył

ďż˝ | dodaďż˝ Beatles | | 0 komentarzy

Stalin i dziewczynka

Pewnego lata gdy pora była jeszcze młoda

Dziewczynka postanowiła wybrać się na loda

Lecz tu nieszczęście dziewczę spotyka

Ktoś ją bezczelnie na jezdnię wpycha

A pech chciał, że w owym momencie

Stalin wpadł w poślizg na ostrym zakręcie

To nic, że rozjechał cztery osoby

Czy ma ktoś na to jakieś dowody?!

Oczywiście, że nie... no... może dziewczynka

Ale jakie było jej zdziwienie, jaka minka!

Gdy auto niespodziewanie rozbija jej czaszkę...

Stalin spokojnie wyjmuje flaszkę...

Wyciąga szkło, wypija trzy kielony

Cieszy się jak głupi - spowodował 4 zgony

A na zagrychę idzie przepyszna szynka

W szpitalu nieprzytomna leży dziewczynka...

Ona w domy była często bita

Od ojca nieraz dostała z kopyta

- Kto wie... może się suka jeszcze wygramoli?

- Jak nie Stalin to ojciec ją zapierdoli!

Dziewczynka niewinna, chciała tylko zjeść loda

A tu spotyka ją taka przygoda...

ďż˝ | dodaďż˝ yarosh | | 0 komentarzy

Malowniczy Świat

Na początku było słowo: zamknij mordę głupia krowo

Bóg stworzył Ewę, Adama co nie znali słowa „mama”

Ona brzydki owoc zjadła i zaraza na nich padła

Bóg się wkurwił oraz wpienił, ludzi z raju wnet wyplenił

Adam z Ewą się ruchali, wyszli dwaj synowie mali,

Co się potem zarzynali

Przejdźmy w czasy teraźniejsze, które są trochę smutniejsze

Pewien chłopiec wychudzony, strasznie był chuj zabiedzony

Jego mama chora była i niedługo już pożyła

Chłopiec ojca nie znał swego, zmarł na Medina-Hajnego

Zdechł on w mękach oraz – kaszlał flegmą raz i po raz

Więc zakończmy rymy płodu

Chłopak umarł w końcu z głodu.

ďż˝ | dodaďż˝ Krzyśko! | | 0 komentarzy

Dziewczynka i 2 złote

Dziewczynka biegła po cmentarzu

Było to owego razu

Kiedy było bardzo ślisko

I na razie to już wszystko

Wydarzyła się tragedia

Mała ślizła się i glebła

Buzią w pomnik zajebała

Potem aż się popłakała

Poszedł do niej męszczyzna

I wyrwał jej z rączki 2 złote

Co na chleb wyżebrała

Dla mamy i taty

ďż˝ | dodaďż˝ Beatles | | 0 komentarzy

Ojczym II

Ojczym matkę molestował

A dziewczynkę już pochował

Na cmentarzu ja

Zakopał i odkopał

Nie wiem czemu

Może dla jaj?!

Matkę bił bo tak uważał

Nad tym się nie zastanawiał

No i słusznie, bo i po co?

Wolał bawić się swą procą

W matkę z procy także strzelał

Potem gwoździe pod nią zbierał

I od nowa z gwoździ strzelał

Ale ciągle ja nabierał

Mówił, że już da jej spokój

A śrubokręt wbił w oko

ďż˝ | dodaďż˝ Beatles | | 0 komentarzy

Ojczym I

Wydarzył się wypadek

Babcię potrącił dziadek

Wnuczka to widziała

I zwymiotowała

A gdy poszła do Taty

Tata mamie spuszczał baty

Bił ją aż jej złamał szczękę

Potem pocałował w rękę

A córkę udusił

I rzucił mamusi

Ojczym obie odwusił

Smalcem także on im groził

Matka do córki mówiła

Ta się chyba obraziła

Bo jej wcale nie słuchała

Tyko sobie smacznie spała

Ojczym usiadł przy jej mamie

I zaczęło się znęcanie…

ďż˝ | dodaďż˝ Beatles | | 0 komentarzy

ECMT (emeryt, cwel, mama, tata)

Szedł emeryt i glebnął

Jakiś cwel go jebnął

I powiedział do niego

Jakby był jego kolegą

„Co jest, Stefan! Dawaj rentę

Bo ci w odbyt bodne prętem”

Nie rób tego królu

Wypierdalaj luju

Cwel wypuścił dziadka

Przyszła jego matka

Cwelu, czeka tata

Już wyjął siusiaka

Pobiegł do tatusia

Zauważył siusiak

Zsunął z dupy spodnie

A ten jak go bodnie!

Rzekł do niego tata

Gdy wyjął siusiaka

Ja z tobą się policzę

A patelnia skwierczała

ďż˝ | dodaďż˝ Beatles | | 0 komentarzy

Mama-Szatan, martwa sarna

Moja mam mi mówiła

Że gdy martwa sarna gniła

No to aż zwymiotowała

A się potem z żygów śmiała

Tak się chamsko polewała

Aż pampersa se zerwała

Tak na niego nasikała

Że jak sobie sprawę zdała

Że ma w dupie bardzo mokro

To wybiła sobie oko

To w jej życiu była chwila

Tak wypadła na debila

Mama była niczym Szatan

W końcu zgwałcił ją mój tata

ďż˝ | dodaďż˝ Beatles | | 0 komentarzy

Odruch bezwarunkowy

Gdy się rzygać bardzo chce

Trudno jest cokolwiek rzec

Wtedy pusta, zbędna mowa

Pora wtedy wymiotować

Kiedy wszystkie rzygi zwrócisz

Ostrym nożem siostrę ucisz

ďż˝ | dodaďż˝ Beatles | | 0 komentarzy

<< Nowsze 1 2 3 4 5 6 7 8 9 Starsze >>